USA planują budowę mieszkań w starych bunkrach.
Każdego roku ukazują się dziesiątki filmów katastroficznych. Szczególnie popularne wśród nich są opowieści o apokalipsach zombie czy życiu po wybuchu nuklearnym. Architekci natomiast szukają własnych rozwiązań takich zwrotów akcji i coraz częściej oferują wyposażenie mieszkań w opuszczonych bunkrach wojskowych..
W miejscu dawnego składu amunicji wojska powstaną domy na wypadek apokalipsy zombie.
Firma Vivos wyraziła gotowość do realizacji budowy mieszkań w przypadku końca świata lub apokalipsy zombie. Schrony te będą zlokalizowane na terenie dawnego składu amunicji wojskowej w Dakocie Południowej (USA). Na tym terenie znajduje się 575 bunkrów, w których znajdowała się broń od 1942 do 1967 roku.
Układ pomieszczenia bunkra.
Eksperci spodziewają się, że dawne bunkry będą w stanie pomieścić nawet 5000 osób. Dostęp do wody zapewnią dwie studnie. Każda z rodzin będzie mogła zainstalować system ogrzewania geotermalnego i będzie otrzymywać energię elektryczną z wiatru lub energii słonecznej. Dodatkowo każde schronisko jest wyposażone w specjalny system filtracji powietrza, który chroni mieszkańców przed wpływami biologicznymi, chemicznymi i nuklearnymi z zewnątrz..
Wnętrze mieszkalne w bunkrze.
Eksperci Vivos mają nadzieję, że w podziemnym systemie łączącym bunkry będzie można zainstalować sklep, przychodnię, strzelnicę, restaurację i inne rozrywki.
575 bunkrów będzie mogło pomieścić do 5000 osób.
Osoby, które chcą kupić bunkry mieszkalne, zapłacą 25 000 USD plus 1000 USD rocznie za dzierżawę gruntu na 99 lat.
Choć może się to wydawać dziwne, dziś można znaleźć wiele mieszkań przerobionych z bunkrów. W szczególności jest nim angielskie hrabstwo Kornwalii dom zbudowany na miejscu bunkra z czasów II wojny światowej. Krucha dziewczyna spędziła pięć lat na przeróbce. Na zewnątrz dom praktycznie się nie zmienił, ale w środku zmienił się dramatycznie.