Holenderski projektant Sander Bakker zaprezentował w Los Angeles swój najnowszy projekt, lampę stołową Niki. Jej wizerunek pozwolił projektantowi wyrazić to, czego nie mógł wyrazić słowami..
Lampa stała się uosobieniem miłości, którą Bakker odczuwał i nadal czuje do swojego niedawno zmarłego syna. Włożył do projektu najjaśniejsze wspomnienia chłopca, próbując stworzyć coś, co z pewnością spodobałby się jego Mikołajowi..
Bakker oddaje beztroski duch dzieciństwa, używając groteskowych ołówków jako nóg lampy. Jego zdaniem ten zabawny akcent z pewnością wywoła uśmiech na twarzy, bez względu na wiek..
Kolejny szczegół nie jest tak wyraźny – perforacja na jednym z ozdobnych liści w postaci sylwetki motyla. Symbolizuje jednocześnie życie i stratę.
Lampa występuje w dwóch wersjach: z kolorowymi ołówkowymi nóżkami – dla dzieci i tych, którzy chcą poczuć się jak dzieci; lub z nogami w naturalnym odcieniu drewna z różowymi gumkami.
Modułowa budowa oprawy zakłada samodzielny montaż przy zastosowaniu szczegółowej instrukcji. Proces nie wymaga dodatkowych narzędzi i zajmie nie więcej niż 20 minut.
Elementy dekoracyjne Niki są wykonane z białego polietylenu o wysokiej wytrzymałości, pochodzącego z pierwotnego i wtórnego recyklingu tworzyw sztucznych. Komponenty elektryczne są zgodne ze wszystkimi normami bezpieczeństwa obowiązującymi w Europie i Ameryce Północnej.
Sander Bakker zwraca uwagę, że część dochodów ze sprzedaży jego lampy zostanie przeznaczona na badanie przyczyn i leczenie wrodzonej przepukliny przeponowej, poważnej choroby, na którą cierpiał Nikolaas..